czwartek, 7 sierpnia 2014
Amsterdam / heartbeat
Niektóre miasta są piękne do bólu. Odbierają mi mowę, zachwycają każdą najmniejszą uliczką . Sprawiają, że chodzę z aparatem przyklejonym do twarzy i nie mogę oprzeć się licznym westchnieniom.
Jednocześnie czuję, że są to miasta zabytki. Miasta, które oferują godzinne szwędanie się niczym po muzeum w plenerze, ale ciężko w nich dostrzec rytm zwyczajnego dnia, który obudziłby we mnie chęć do życia w takim miejscu.
W Amsterdamie jest zupełnie inaczej, od samego początku przyprawia mnie o szybsze bicie serca. To miasto zachwyca nie tylko licznymi kanałami i pięknymi widokami. Jednocześnie czuję jak tętni w nim życie i mam ochotę dołączyć do tego krwiobiegu na dłużej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)